niedziela, 6 maja 2012

koniec

Koniec dłuugiego weekendu. I koniec jakiegoś etapu w naszym życiu. Nasza mała Lili idzie jutro pierwszy raz do przedszkola. Trochę się stresuję...
... i przypominam sobie pierwszy dzień Tysi w przedszkolu. Z duszą na ramieniu poszłam ją odebrać, a jak mnie zobaczyła to zapytała, dlaczego tak szybko przyszłam. Podobnym tekstem uraczyła następnego dnia eSBeka, któremu z kolei zadała pytanie, czy jeszcze wróci do przedszkola.
Zobaczymy, czy pod względem niezwykle szybkiego dostosowywania się do nowych sytuacji, sajgonki są podobne, czy też się znacznie różnią.

1 komentarz: