środa, 25 lutego 2015

przewaga świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi

Jedziemy samochodem. Lili z rozmarzeniem patrzy w okno i mówi: "Nie mogę doczekać się wiosny!".
Ja: Lili, a czemu?
L: Bo wiecie, właśnie poprosiłam zająca wielkanocnego, żeby mi przyniósł pięć jaszczurek. Przyniesie mi już niedługo. W wiosnę!
Tysia: Lili, nie przyniesie. Ja od pięciu lat proszę świętego Mikołaja o konia i do tej pory mi nie przyniósł.
L: Zając przyniesie.