niedziela, 1 kwietnia 2012

chciałabym...

..., żeby to był żart primaaprilsowy, ale jednak nie, Lili dziś w nocy dostała wysokiej temperatury. I kaszle. Standard. Za 5 dni Święta i mieliśmy wyjechać do babci sajgonek. Tysia od dwóch już dni robi babci książeczkę z zadaniami. Sama uwielbia rozwiązywać wszelkiego rodzaju łamigłówki, to i babcia będzie musiała te zrobione przez Tysię. A najbardziej rozczuliło mnie, że samodzielnie podpisała tę książeczkę: "PAMEŃT BABCIA". Co oznacza zapewne: "PAMIĘTNIK BABCI".

Tak sobie myślę, ze pewnych rzeczy nie przeskoczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz