czwartek, 6 lutego 2014

Kuba i rozwój wydarzeń

Tysia w każdym miejscu, w którym przebywa z dziećmi, natknie się na chłopaka, który się w niej z miejsca "zakochuje". Tym razem jest to Jakub. Zakochał się pierwszego dnia, kupując Tysi  na stoku - gdy zauważył, że Tysia nie ma pieniędzy na soczek - ice tea. Od tamtego czasu są nierozłączni, co dodatkowo ułatwia fakt, że Kuba mieszka naprzeciw nas. Miłość wyznał Tysi drugiego dnia, na co Lili, która wszystko słyszała sprowadziła go na ziemię, stwierdzając, że Tysia kocha Franka. To nie zniechęciło Kuby, który wpatrzony w Tysię rzekł do swojej mamy: Koniec z Oliwką. Kocham Tysię. Tysia na to rzekła: Ty mnie kochasz tu, Karol w szkole a tak w ogóle to najbardziej kocha mnie Franek. To także nie zniechęciło młodego adoratora i od tamtej pory wszystko robią razem.  

Tysia jak zwykle organizuje zabawy. Wczoraj od rana bawiła się z Lili w pieski. Na każde moje pytanie szczekała. Powiedziałam do niej, żeby przestała i porozmawiała ze mną chwilę. Dalej szczekała - wściekłam się i powiedziałam, że chcę z nią porozmawiać. Przestała szczekać. Za chwilę wychodziliśmy, wpadł Kuba i krzyczy: Chodź piesku! Tysia spojarzała na mnie tryufalnym wzrokiem i powiedziała:
- No cóż. Teraz to już nie masz wpływu na rozwój wydarzeń. I zawołała - Lilę - Tygryska. 
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz