Jeszcze w Grajewie Lili wyciągnęła nas do ksiegarni i tam nabyła Pamiętnik zamykany na kłódkę. Już dwa razy zapomniała gdzie położyła kluczyki. Znalazła po czym przychodzi do mnie i mówi:
- Już wiem dlaczego to się nazywa Pa-mię-tnik!
- Dlaczego?
- Bo trzeba pamiętać, gdzie się położyło kluczyki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz