Chwilę przed końcem Starego Roku i początkiem Nowego leżałam z dziewczynami w łóżku w Pałacu Galiny. Tysia zapytała, czy na raka można się zaszczepić. Ja, że tylko na raka szyjki macicy. Na co Lila: To znaczy, że szczepionkę daje się w szyję?
Dziś Tysia w samochodzie opowiadała, jak to zaczęła prowadzić zeszyt u Pana Daniela. Mówi, że prowadzi Pana Daniela tak ładnie, kolorowo. Lili przysłuchująca się naszej rozmowie: Pan Daniel to nie przedmiot, tylko ssak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz